Z przedmowy
Soma i psyche, lecz nigdy oddzielnie soma lub psyche. Składają się one na Jedność = Osobę Ludzką.
Każdy z pracowników służby zdrowia przekonał się o tym, że gdy był w smutnym nastroju i udawał się do chorego np. z przeziębieniem, to łatwiej na taką infekcję sam zapadał aniżeli wtedy, gdy był w nastroju pogodnym. Już prawie 3000 lat temu zwrócił na to uwagę Salomon, o czym mówi biblijna Księga Przysłów: Radość serca wychodzi na zdrowie, duch przygnębiony wysusza kości (Prz. 17, 22), a także: Życiem dla ciała jest serce spokojne, próchnie-niem kości jest namiętność (Prz. 14, 30).
(...) Opracowując zagadnienie „Soma i Psyche” zwróciłem się o współpracę do wielu znanych autorytetów w tej dziedzinie. Są nimi duchowni, wykładowcy Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, sędzia Sądu Metropolitalnego w Poznaniu, psycholodzy, pedagodzy, lekarze z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz z wielu ośrodków akademickich w Polsce. Korzystając ze swego doświadczenia opracowali Oni poszczególne zagadnienia dotyczące relacji pomiędzy soma i psyche w różnych stanach chorobowych u ludzi.
Nie chodzi tutaj o reakcję chorego na myśl „iż muszę iść do szpitala”, że z tego powodu jego myśli stają się „czarne”, lecz o fakt, że we współczesnej medycynie coraz bardziej zwraca się uwagę na to, że każda choroba ciała – soma powoduje zachwianie także strony psychicznej – psyche, na drodze zaburzonych procesów homeostazy ustrojowej. Składają się na nią układ nerwowy, endokrynny – wydzielania wewnętrznego i układ immunologiczny.
Obserwuje się także, że zjawiska ze sfery psyche, np. zaburzenia sfery emocjonalnej z okresu dzieciństwa, mogą być przyczyną chorób somatycznych w wieku późniejszym, np. chorób układu endokrynnego.
Bogusław Pawlaczyk